Lada chwila rozpocznie się rok szkolny. Dla dzieci oznacza to kolejne miesiące intensywnej pracy – często bardziej męczącej niż ta, którą wykonują dorośli na pełen etat. Co zrobić, żeby ułatwić dziecku powrót do szkolnej ławki po dwóch miesiącach laby?
Porównanie nauki w szkole do pracy na etat tylko z pozoru wydaje się zbyt śmiałe. Na początek warto zastanowić się, ile godzin dziennie dzieci spędzają w ławkach. Już rok temu „Gazeta Wyborcza” alarmowała, że siódmoklasiści mieli aż 32 godziny zajęć tygodniowo. W szkołach sportowych ta liczba wynosiła nawet 40. Do tego dochodzą zajęcia dodatkowe, korepetycje i oczywiście odrabianie lekcji. Często brakuje już czasu na rozwijanie pasji i tak ważne w okresie dojrzewania, spotkania z rówieśnikami. Po wielu tygodniach beztroskich wakacji, powrót do szkoły jest więc drastyczną zmianą, z którą dzieciom ciężko sobie poradzić. Dlatego dorośli powinni pomóc im przejść przez ten trudny czas. Oto trzy proste wskazówki:
Wyjedźcie na wakacje w miniaturze
Początek roku szkolnego nie oznacza końca lata. Wrzesień potrafi zaskoczyć piękną pogodą, którą warto wykorzystać na zafundowanie sobie i dziecku mini-wakacji. Weekendowy wyjazd w ciekawe miejsce może być doskonałą odskocznią od siedzenia w ławce. Warto wybrać aktywną formę wypoczynku. Nie od dziś wiadomo, ze ruch idzie przecież w parze z łatwiejszym przyswajaniem wiedzy, a nie oszukujmy się – same lekcje wf-u nie zwiększą efektywności nauki. Wypad do lunaparku, spływ kajakowy, a może wędrówki po górach? Pomysłów na ciekawe zajęcia na weekend na pewno nie zabraknie.
Wypad do lunaparku sprawi radość każdemu dziecku. Na zdjęciu fragment basenu do zorbingu w Krajnie. Zabawa w takiej kuli rozwija spryt i zręczność.
Razem planujcie następne wyjazdy
Po zakończonych wakacjach nic tak nie dodaje otuchy jak… myśl o kolejnych wakacjach. Wspólne planowanie kolejnych wczasów pozwoli lepiej poznać oczekiwania dziecka, sprawi też, że poczuje się ono ważne i docenione, skoro rodzice biorą jego zdanie pod uwagę. Warto też pochylić się nad tym, jakie atrakcje możemy zapewnić dziecku zanim nadejdą wymarzone wakacje. Warto już teraz spojrzeć na kalendarz roku szkolnego i razem odliczać dni do zimowego wyjazdu na narty. Oczekiwanie na taką atrakcję może być dla dziecka dobrą motywacją.
Pielęgnujcie wspomnienia z wakacji
Pielęgnowanie wspomnień może pomóc odnaleźć się w szkolnej rzeczywistości. Przyjemnie jest wracać do miłych chwil i opowiadać o swoich wrażeniach rówieśnikom. Można razem z dzieckiem stworzyć album ze zdjęciami z wczasów albo zachęcić je do narysowania lub opisania swoich wakacyjnych wspomnień. To sprawi, że minione wakacje na długo pozostaną w pamięci.
A dla wszystkich, którzy chcą jeszcze wykorzystać ostatni weekend wakacji mamy ciekawą propozycję – zakończenie wakacji w Krajnie – sprawdź